Nauka w paskudnych krajach

Chiny przewodzą w 37 (na 44) najważniejszych technologiach światowych. https://www.theguardian.com/world/2023/mar/02/china-leading-us-in-technology-race-in-all-but-a-few-fields-thinktank-finds

Najgłupszy komentarz do tego faktu usłyszałem niedawno, ale podobne są powtarzane od dawna. Komentarze są takie:

Nie ma się czym przejmować, bo nauka i technologia może rozwijać się tylko w warunkach demokracji.

Otóż niestety nie. Porównajmy postęp naukowy i technologiczny w hitlerowskich Niemczech w latach 1933-39 z Francją, albo Anglią.

To za Hitlera dokonano pierwszego rozczepienia jądra atomowego (przez Strassmanna i Hahna), uruchomiono stację telewizyjną, skonstruowano pierwszy na świecie programowalny komputer, i można by tak długo wymieniać. Niemcy zajęły prawie całą Europę w dużej mierze dlatego, że mieli znacznie wyższy poziom badań naukowych niż inne kraje na naszym kontynencie.

A z drugiej strony Polski mieliśmy ZSRR. Tam też byli genialni fizycy (Landau, Kapica, Czerenkow, i wielu innych). Radzieckie bomby atomowe i wodorowe nie wzięły się znikąd. Skonstruowali je radzieccy naukowcy i technologowie.

Żyjemy w jakimś idiotycznym samozadowoleniu, że nasza zachodnia cywilizacja jest tak wspaniała, że absolutnie nic jej nie może zagrozić. Nie jest wspaniała. Powtarzam: Chiny prowadzą w 37 kluczowych technologiach, USA w 7, a Europa w żadnej. Pora się obudzić.

Michał Leszczyński

PS. A na zdjęciu laboratorium badań nad … antygrawitacją w Niemczech.

Dodaj komentarz