Ciepła woda w kranie

Po 8 latach, kiedy z kranu leciała cuchnąca breja, w zasadzie powinienem być zadowolony, że teraz zaczyna lecieć czysta woda, w dodatku ciepła.

Ale ja jakoś czuję niedosyt. Zawsze mam w głowie motto:

Niestety, my gwiazd nie sięgamy, co może się skończyć, że w garściach będziemy mieć błoto.

Jakich gwiazd chciałbym, żeby Polska do nich sięgała?

Oczywiście, Gwiazd Nauki i Gwiazd Kultury. Nasza cywilizacja już się degeneruje trując nasze ciała jedzeniem z supermarketów (kłaniam się naszym rolnikom, którzy ładują 50-krotne dopuszczalne dawki antybiotyków do kurczaków), a z drugiej trując nasze umysły sieczką medialną.

Czy Minister Nauki Wieczorek, Kultury Sienkiewicz, albo Ministra Edukacji Nowacka, zarażają nas swoją wizją wspaniałego rozwoju dziedzin życia, za które są odpowiedzialni? Nie, to jest letnia woda, może i czysta, ale my potrzebujemy wizjonerów. Wizjonerów, którzy natchną nas ideami, jak z Polski zrobić kraj, w którym naukowcy dostają Noble, a procent ludzi czytających książki wynosi 99%, a nie 40%.

Michał Leszczyński

Jedna myśl na temat “Ciepła woda w kranie

Dodaj komentarz