Cztery procent Polaków uważa, że najważniejszym problemem do rozwiązania w naszym kraju to edukacja.
Jemy trujące jedzenie, oddychamy trującym powietrzem, jesteśmy okradani na potęgę przez cwanych polityków, nie mamy nowoczesnego przemysłu, chamiejemy z dnia na dzień, Kultura przez duże „K” jest w zaniku… Mógłbym tak długo wymieniać.
I tylko 4% zdaje sobie sprawę z tego, że wszystko to jest spowodowane fatalną edukacją!
Mamy idealne sprzężenie zwrotne: edukacja jest marna-> ludzie nie zdają sobie z tego sprawy, bo są źle wyedukowani-> edukacja staje się jeszcze gorsza.
Mamy w Polsce 500 tysięcy nauczycieli. Czy słyszymy Ich głos, że edukacja umiera? Mamy w Polsce 100 tysięcy naukowców. Czy słyszymy Ich głos, że edukacja umiera? Mamy w Polsce 10 milionów rodziców i 10 milionów dziadków. Czy słyszymy ich głos, że ich dzieci i wnuki są fatalnie uczone?
Retoryczne pytania…
Przychodzi nowa era ze sztuczną inteligencją, która wymaga zupełnie nowego podejścia do edukacji. Czy o tym ktoś rozmawia?
Znowu retoryczne pytanie.
4%! Czuję się podle, bo 96% Polaków nie rozumie prostej zależności między edukacją a naszym dobrostanem.
Michał Leszczyński