Bardzo żałuję, że tej książki nie przetłumaczono na polski. Powinna być lekturą na lekcje HiTu.
Zastanawiam się nad tym, jaki ma interes Papież Franciszek w promowaniu Rosji. Przecież nie chodzi o kilkaset tysięcy katolików, bo tyle samo mieszka w Ukrainie, a dodatkowo, chyba Papież zdaje sobie sprawę, że dla dwudziestu kilku milionów katolików w Polsce słowa: „Nigdy nie zapominajcie o swoim dziedzictwie. Jesteście spadkobiercami wielkiej Rosji: wielkiej Rosji świętych, władców, wielkiej Rosji Piotra I, Katarzyny II, tego wielkiego i oświeconego imperium rosyjskiego, tak wielkiej kultury, tak wielkiego człowieczeństwa, nigdy się tego nie pozbywajcie dziedzictwa, jesteście spadkobiercami wielkiej matki Rosji, śmiało, dziękuję za wasz sposób bycia i za to, że jesteście Rosjanami” są nie do zaakceptowania, gdy Rosjanie mordują, gwałcą, bombardują.
Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Tak jak w czasach II wojny światowej Watykan miał finansowe interesy z hitlerowcami, tak teraz najprawdopodobniej ma interesy na wielką skalę z Putinem i jego mafiami. Dlatego takie idiotyzmy opowiada.
Michał Leszczyński
Polska2031 