Patriotyzm

Byłem wczoraj u fryzjera. Rozmawiałem z Właścicielką- powiedziała, że pracują u Niej dwie Ukrainki. Przedwczoraj Ich Mężowie pojechali do Ukrainy walczyć z najeźdźcą. Z mojego Instytutu też jeden młody Ukrainiec pojechał, żeby bronić Ojczyzny przed wrogiem, który jest 10 razy silniejszy.

Pełen szacunek.

Naszła mnie taka myśl, że gdybym ja był z rodziną w Holandii, a Rosja najechała Polskę, to raczej bym został w Holandii, a może nawet poleciałbym do USA, albo Meksyku.

Naszła mnie też taka myśl, że przez ostatnie 6 lat mój patriotyzm niemal bez reszty wyparował. Zachowanie „szajki” (jak to określa Jacek Pałasiński) u władzy, zachowanie moich Rodaków, spowodowało, że wyraz „Polska” sprawia mi przykrość.

Mój patriotyzm z roku 1980/81 i 1989 został podeptany przez chamskich ludzi, którzy umiłowanie Polski wpisali sobie na transparenty, a robili wszystko, żebyśmy znowu stali się radziecką kolonią. Ten patriotyzm został też podeptany przez kilkanaście milionów Polaków, których głupota i krótkowzroczność była i jest wręcz przerażająca.

Podejrzewam, że nie jestem w moich uczuciach odosobniony.

Michał Leszczyński

Dodaj komentarz