Ropa, gaz, węgiel i 500+

Czy gaz i ropa rosyjska dalej płynie do Polski i Europy?

Oczywiście, że płynie. Dlatego opowiadanie o sankcjach polegających na zablokowanie systemu SWIFT jest awykonalne, bo to my musimy płacić Rosji.

Czy rosyjski węgiel jedzie do Polski? Oczywiście, że jedzie.

Rosja niszczy Ukrainę za pieniądze, które my Rosji zapłaciliśmy i dalej płacimy.

Chciwość Europejczyka jest równie wielka, jak Jego głupota. Zamiast nastawiać elektrowni jądrowych, to my (Europejczycy) cieszyliśmy się, że nam Putin tanio surowce sprzedaje. Zieloni Niemcy zamykają teraz te elektrownie, co jest głupotą do piątej potęgi, ale niewykluczone, że ta głupota była zasponsorowana rosyjskimi pieniędzmi.

Elektrownie jądrowe to jedno, ale też trzeba było zmniejszyć uzależnienie nasze od samochodów poprzez budowę infrastruktury komunikacyjnej: metra w miastach, pociągi między miastami.

Niestety, my rozdawaliśmy pieniądze na 500-plusy, zamiast budować kraj niezależny energetycznie od ropy i gazu, bo tak to się składa, że ich zasoby są głównie w państwach rządzonych przez satrapów.

Dzisiaj wszyscy się zastanawiają, co Polska powinna zrobić w obliczu groźby wojny. Jedyna logiczna odpowiedź, to zlikwidować 500+ i 40 mld zł rocznie przeznaczyć na to, żebyśmy mogli żyć bez ropy i gazu z Rosji.

Niestety, żaden z polityków nie jest taki odważny, żeby powiedzieć, że bez likwidacji 500+ w końcu znowu będziemy sowiecką republiką (o ile wcześniej nie odparujemy po wybuchu bomby atomowej).

Michał Leszczyński

Dodaj komentarz