Taką ciekawostkę znalazłem:
Po udanym locie Gagarina Chruszczow podpisał papier, który dawał dzielnemu kosmonaucie następujące towary:
- samochód Wołga,
- dom mieszkalny z meblami i wyposażeniem,
- 6 kompletów pościeli,
- 2 kołdry,
- 2 pary obuwia (ciemne i jasne),
- 6 sztuk koszul białych,
- 6 par skarpetek,
- 12 chusteczek do nosa,
- 1 para rękawiczek.
Warto było w kosmos polecieć! No i fajnie mieć takiego przywódcę narodu, który zadba o człowieka i mu chusteczki do nosa zapewni.
Był to rok 1961, czyli jeszcze komunizmu nie osiągnięto, ale już planowano, że do roku 1970 miał już być w Związku Radzieckim wyższy poziom życia niż w jakimkolwiek kraju kapitalistyczny. Miały być za darmo mieszkania, darmowe ubrania, jedzenie, prąd, woda. W sklepach miało nie być sprzedawców, bo każdy sobie by brał, co mu potrzebne (każdemu według potrzeb, od każdego według zdolności).
Ciekaw jestem, ilu ludzi radzieckich w to wierzyło. W to, że wierzył w to Chruszczow i jemu podobni, to ja nie wierzę.
Patrząc na to, co się w Polsce od niemal 8 lat wyrabia, to komunistyczne czasy coraz bardziej mi się przypominają. Też dobry pan rozdaje dobra swoim poddanym, a ci są na tyle głupkowaci, że nie zauważają, jak są okradani.
Zgodnie z zapowiedzią, aż do wyborów każdy post kończyć będę apelem:
ŻĄDAM DEBATY TUSK-KACZYŃSKI. TEN, CO SIĘ NA NIĄ NIE ZGODZI, TO CYKOR.
Michał Leszczyński